Każdy rodzic chce dla swojego potomstwa jak najlepiej. Dobre wykształcenie, bezpieczeństwo i możliwość rozwijania pasji – to cele, które mają ogromną wartość. Ale żeby stały się rzeczywistością, potrzebne są nie tylko dobre intencje, ale także odpowiednie przygotowanie. Często wydaje się, że należy zarabiać wielkie pieniądze, by odłożyć coś na przyszłość dziecka. To mit. W rzeczywistości największą moc ma nie wysokość kwoty, ale regularność i czas. Właśnie dlatego warto działać już od narodzin, nawet jeśli na początku odkładasz tylko symboliczną złotówkę dziennie.
Co może dać oszczędzanie 500 zł miesięcznie?
Zróbmy szybkie wyliczenie. Jeśli odkładasz 500 zł miesięcznie przez 18 lat, to bez inwestowania zgromadzisz 108 000 zł. Jednak jeśli zdecydujesz się ulokować te środki w dobrze dobrany program inwestycyjny, osiągający średni roczny zwrot na poziomie 6%, suma końcowa może przekroczyć 195 000 zł.
To realna kwota, która może w dużej mierze pokryć koszty studiów, zakup samochodu, wkład własny na mieszkanie czy kapitał na rozpoczęcie własnej działalności. A przecież mówimy o regularnej wpłacie, która – rozłożona na wiele lat – może być osiągalna dla wielu rodzin.
A teraz pomyśl: co jeśli byłoby Cię stać na odkładanie 800 zł miesięcznie? W takim scenariuszu końcowa kwota bez inwestowania wyniesie aż 172 800 zł, a przy średnim rocznym zwrocie 6% może przekroczyć 310 000 zł – i to bez konieczności radykalnego ograniczania wydatków w codziennym budżecie.
Jak wybrać dobrą formę oszczędzania na przyszłość dziecka?
Przyszłość dziecka można zabezpieczyć na wiele sposobów – od prostych kont oszczędnościowych, przez fundusze edukacyjne, aż po polisy posagowe z komponentem inwestycyjnym. Każde rozwiązanie ma swoje plusy i minusy, a jego skuteczność zależy od czynników takich jak: wiek dziecka, horyzont czasowy, poziom akceptowanego ryzyka czy elastyczność wypłat.
Najczęściej wybierane przez rodziców formy oszczędzania to:
- Polisy posagowe – dają jednocześnie ochronę życia i możliwość budowania kapitału.
- Fundusze inwestycyjne – pozwalają pomnażać środki, ale wymagają przemyślanej strategii.
- Produkty cyklu życia – dostosowują poziom ryzyka w zależności od wieku dziecka.
Nie każdy musi się znać na finansach, ale każdy może je mądrze planować. Dlatego warto rozmawiać z doradcą, który pomoże dobrać narzędzie dopasowane do Twoich możliwości i celów.
Dlaczego warto działać teraz?
W przypadku oszczędzania na przyszłość dziecka kluczowe są dwa słowa: czas i systematyczność. Im wcześniej zaczynasz, tym mniejsze kwoty musisz odkładać, by osiągnąć ten sam efekt końcowy. Finansową przyszłość dziecka nie buduje się z dnia na dzień, ale z każdej kolejnej wpłaty, nawet najmniejszej.
Z drugiej strony – odwlekanie decyzji oznacza, że później trzeba będzie odkładać więcej, szybciej i pod większą presją. Dlatego najlepiej zacząć od razu, nawet od symbolicznej złotówki dziennie. Bo to nie kwota robi różnicę, tylko konsekwencja.
Chcesz zabezpieczyć przyszłość dziecka? Porozmawiajmy
Nie musisz być ekspertem od finansów, by dobrze przygotować dziecko do startu w dorosłość. Wystarczy, że podejmiesz decyzję i zaufasz komuś, kto pomoże Ci znaleźć optymalne rozwiązanie.
Jeśli chcesz dowiedzieć się, jak zbudować prosty i skuteczny plan oszczędzania, dopasowany do Twojej sytuacji – odezwij się do mnie. Wspólnie zaplanujemy przyszłość dziecka tak, byś mógł spać spokojnie i patrzeć, jak Twoja pociecha rośnie, rozwija się i spełnia swoje marzenia. Z dobrym wsparciem finansowym na starcie.
Bartosz Wacławik
Tel: 604 304 807
Email: