Jak przygotować się finansowo na studia dziecka?

Studia to nie tylko nauka, ale też konkretne wydatki – czesne, mieszkanie, laptop, kursy i koszty życia w nowym mieście. Odpowiednie przygotowanie finansowe może sprawić, że Twoje dziecko rozpocznie dorosłość bez stresu i z solidnym wsparciem. Dzisiaj pokażę Ci, jak zrobić to mądrze.

Studia to jeden z najpiękniejszych etapów w życiu – pierwszy krok w dorosłość, niezależność i szansa na realizację marzeń. Warto jednak zawczasu przygotować się na spore wydatki, bo życie młodego dorosłego w nowym mieście, dla rodziców może oznaczać spore wydatki.

Studia kosztują coraz więcej

Rodzice często nie zdają sobie sprawy, jak duże są dzisiaj koszty utrzymania studenta. Koszt wynajmu pokoju w mieście wojewódzkim to znacznie ponad 1000 zł miesięcznie, do tego dochodzi wyżywienie, dojazdy, materiały do nauki i laptop. Łącznie daje to kilka tysięcy złotych miesięcznie, a mówimy tylko o podstawowych wydatkach.

Dlatego warto zacząć planowanie finansowe z wyprzedzeniem. Regularne odkładanie niewielkich kwot nawet 500 zł miesięcznie – może w perspektywie kilkunastu lat dać dziecku realny start. W zależności od sposobu oszczędzania i inwestowania, z takich wpłat można zbudować kapitał rzędu 100-200 tys. zł, który pokryje wydatki w czasie studiów.

Oszczędzać czy inwestować – co się bardziej opłaca?

Na początku warto zbudować fundusz bezpieczeństwa – oszczędności, które będą łatwo dostępne na wypadek nieprzewidzianych wydatków. Gdy ten cel zostanie osiągnięty, przychodzi czas na inwestowanie.

Inwestowanie w edukację dziecka to długoterminowy cel – tu działa procent składany. W skrócie: regularne wpłaty rosną z czasem, a odsetki „pracują” na siebie. Przykład? Przy odkładaniu 500 zł miesięcznie: po 5 latach możesz mieć ok. 35 tys. zł, po 10 latach 80 tys. zł, po 15 latach 145 tys. zł, a po 20 latach nawet 230 tys. zł (przy umiarkowanym tempie wzrostu ok. 6% rocznie). To właśnie siła konsekwencji i czasu.

Nie musisz się na tym znać. Chętnie pomogę Ci dobrać strategię – np. część środków w obligacjach lub funduszach mieszanych, część w długoterminowych planach inwestycyjnych. Dzięki temu ryzyko będzie dopasowane do Twoich możliwości, a pieniądze faktycznie zrealizują swój cel.

Dobre ubezpieczenie – niewidoczna tarcza bezpieczeństwa

Drugim filarem przygotowań finansowych jest ubezpieczenie na życie. Bo mądre planowanie to nie tylko odkładanie, ale też zabezpieczenie rodziny na wypadek trudnych sytuacji. Dobrze dobrana polisa sprawi, że dziecko będzie mogło kontynuować naukę, nawet jeśli Ciebie zabraknie.

Polisa posagowa lub oszczędnościowa łączy ochronę życia rodzica z gromadzeniem kapitału. W razie tragedii dziecko dostaje wypłatę, która może pokryć koszty studiów, wynajmu czy startu w dorosłość. W scenariuszu pozbawionym tragedii – rodzic po prostu odkłada przez lata i wypłaca zgromadzony kapitał po osiągnięciu przez dziecko pełnoletności.

Mogę pomóc Ci dopasować sumę ubezpieczenia, okres ochrony i sposób odkładania składek tak, by polisa nie była obciążeniem, ale realnym wsparciem. Warto to zrobić zawczasu, bo im wcześniej zaczniesz, tym niższa będzie składka i większe możliwości.

Planuj studia dziecka jak strateg

Wielu rodziców chce dać wszystko, gdy dziecko zaczyna studia. Ale najwięcej dajesz wtedy, gdy zapewniasz mu niezależność i bezpieczeństwo. Dobrze zaplanowane oszczędzanie i ubezpieczenie to nie tylko pomoc – to lekcja odpowiedzialności i mądrego zarządzania finansami.

Spotkanie z doradcą finansowym to pierwszy krok, by zbudować taki plan. Wspólnie możemy ustalić strategię, która połączy bezpieczeństwo, inwestowanie i ochronę życia w taki sposób, by w dniu rozpoczęcia studiów Twoje dziecko miało spokojną głowę, a Ty satysfakcję, że naprawdę zadbałeś o jego przyszłość.

Bo edukacja dziecka to inwestycja, która zwraca się najlepiej – szczególnie, gdy stoi za nią dobry plan i odpowiedni doradca finansowy.

Bo Twoje finanse, to nie tylko Twoja sprawa. To sprawa całej Twojej rodziny.

Bartosz Wacławik
Tel: 
604 304 807
Email: